Witam moje kochane kobietki :*
Z góry przepraszam za dłuższą nieobecność, jednak szkoła wzywała.
Dziś przychodzę z recenzja mojego kolejnego zakupu na Aliexpress, czyli z błyszczykiem tatuażem inaczej podobno Pell off. :)
Cena z wplata w banku to około 3 zł, czy warto? Ocenicie same po przeczytaniu wpisu ;) Zaznaczam, że na zdjęciach zobaczycie moje mało precyzyjne nałożenie tego błyszczyku.
Obejrzałam wiele filmików na YouTube o tym produkcie i wiem, że niektóre dziewczyny uważają ten błyszczyk jako jedna, wielka katastrofę. Za to inne uważają, że trzeba wprawy w nakładaniu go na usta, używając przed tym np. wazeliny i blyszczyk sprawdza sie świetnie.
Ale jak to działa?! A noo tak..
1. Najlepiej przed nałożeniem zrobić peeling ust lub nałożyć wazeline.
2. Nałożyć błyszczyk. Można się wspomóc pędzelkiem, uważając by nie wyjechać poza linie ust. Podobno te produkty są wodoodporne i po moim nałożeniu wiem ze ciężko jest go zmyć ;)
3. Odczekać ok. 5 minut do pełnego wyschnięcia.
4. Zerwać go z ust ( mi łatwo poszło, ale trochę śmiechu z tym jest ;) )
5. Na koniec możemy posmarować usta bezbarwna pomadka dla lepszego efektu. Taki efekt utrzymuje się około 4 godzin
Co do konsystencji to wydaje mi sie, że w każdej tubce jest inna. Ja akurat trafiłam na gęsta, ale taka z którą da się pracować. Często dziewczyny narzekają na "glutowata" konsystencję, wiec nie wyobrażam sobie pracy z taką gęsta mazia. ;)
Moje takie refleksje na temat błyszczyku :
Im grubsza warstwa tym lepszy efekt, a mogło by się wydawać, że to czas o tym decyduje. Na zdjęciu da się zauważyć, że dolna warga właśnie przez to jest ciemniejsza.
Jeśli ktoś ma czas i cierpliwość to jak najbardziej polecam zabawę ze słynnym błyszczykiem ;)
Buziaki :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz